Piosenka (Dembiński, Bełza)
902
tytuł:
Piosenka (Dembiński, Bełza)
gatunek:
walczyk
muzyka:
oryginał z:?
1870 roku
słowa:
Nad srebrnym ruczajem u wzgórza
Gdzie brzoza pochyla się biała
Zosieńka prześliczna, jak róża
Na chłopca za płotkiem mrugała
Niby to szukała stokrotek
Gdzie modra przewija się struga
Lecz oczka jej biegły za płotek
Gdzie brzoza pochyla się biała
Zosieńka prześliczna, jak róża
Na chłopca za płotkiem mrugała
Niby to szukała stokrotek
Gdzie modra przewija się struga
Lecz oczka jej biegły za płotek
Wlazł kotek na płotek i mruga:Piękna to piosneczka — nie długa
A chłopiec, a miły, a hoży
Wzrok jego do głębi przenika
Na licu mu igra brzask zorzy
I patrzy i kręci wąsika
Na rozkaz tak ślicznych szczebiotek
Każdy z nas powolny jak sługa
Więc chłopiec przesadza opłotek
Już przy niej, już gwarzy i ściska
Ej! z chłopca to istna pokusa
„Daj pokój! bo patrzą ludziska
Daj pokój...” Ba! ukradł całusa
To cały kot z niego nie kotek
Lecz ze mną rozprawa nie długa
A ruszajże sobie za płotek
I poszedł skąd przyszedł chłopczyna
A czemu kradł całus jak złodziej?
Ba, ale figlarna dziewczyna
Jak dawniej na wzgórze przychodzi
I niby to szuka stokrotek
Gdzie srebrna przewija się struga
Lecz oczka jej biegną za płotek
A czemu kradł całus jak złodziej?
Ba, ale figlarna dziewczyna
Jak dawniej na wzgórze przychodzi
I niby to szuka stokrotek
Gdzie srebrna przewija się struga
Lecz oczka jej biegną za płotek
04.04.2018
słowa kluczowe:
Od Bartłomieja.
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy: